Gimnazjum
- Aktualno�ci
- Nasz Patron
- Samorz�d
- Uczniowie
- Klasy
- Oferta edukacyjna
- Nauczyciele
- Dokumenty
- Pedagog szkolny
- Przedmioty
- Rada Rodzic�w
- Dzwonki
- Dni otwarte
- Kalendarz szkolny
- Plan lekcji
- Egzaminy
- Wyniki egzamin�w
- Lepszy start lepsza przysz�o��
- Projekt Comenius
- Comenius Chorwacja
- Erasmus+
- Stypendy�ci
- Olimpiady i konkursy
- Doradztwo zawodowe
- Archiwum
Euroweek 14-18.02.2015r.
W walentynki, zacz�li�my nasz� drug� przygod� z Euroweekiem. Wszyscy spotkali�my si� w dobrych humorach i pozytywnie nastawieni na zbli�aj�cy si� wyjazd. Ko�o godziny 11 wszyscy wyjechali�my spod szko�y. Nasz sk�ad liczy� 10 uczni�w (Dominika, Dominika, Dominika, Eunika, Monika, Kasia, Natalia, Iza, Jasiu i Rafa�). Razem z nami pojecha�a pani Renata Pomykalska i pani Beata Mes-Jordan. Podr� min�a bardzo fajnie, w ko�cu nie mo�na by�o si� nudzi� w tak dobrym gronie Ko�o godziny 17 zostali�my zakwaterowani w o�rodku. Po kolacji, czeka�o nas powitanie, zapoznanie si� z planem przebiegu zaj�� Euroweeku oraz wst�pne przywitanie si� z wolontariuszami. Wsp�lnie opowiadali�my jakie mamy oczekiwania co do Euroweeku. Razem z nami, na tym turnusie by�o 6 innych grup, uczniowie z podstaw�wki, gimnazjum jak i liceum. Nast�pnie, w ramach lepszego zapoznania oraz sp�dzenia mi�o wieczorku wszyscy udali�my si� na dyskotek� Ju� pierwszy dzie� okaza� by� si� pe�en wra�e�.
Jak si� okaza�o, nie tylko pierwszy dzie� zapewni� nam wiele atrakcji. Przez ca�y pobyt nie mogli�my narzeka� na nud�. Rano, zaraz po �niadaniu, mieli�my energizer. By�y to zaj�cia, maj�ce na celu pobudzenia nas oraz dobrej zabawy. Nawet jak kto� wsta� lew� nog�, to po tych �wiczeniach od razu wraca� mu humorek Poznali�my kilkunastu wolontariuszy, z czego 2 ju� znali�my z poprzedniego wyjazdu. �anis i Teo od razu poznali osoby z poprzedniego Euroweeku. Na pocz�tku zaj�� mieli�my napisa� swoje imi� i nazwisko na karteczce, po czym odby�o si� losowanie sekretnego przyjaciela. Mieli�my obdarzy� osob� wylosowan� jakim� drobnym upominkiem. Ci�ko by�o pozna� od razu 60 os�b i zlokalizowa� kto jest naszym przyjacielem. Na szcz�cie, wolontariusze o tym pomy�leli, i zostali�my podzieleni w dw�jkach. Po czym mieli�my 20 minut by porozmawia� z osob� z grupy, dowiedzie� si� o jej zainteresowaniach, pasjach, o tym czym si� zajmuje, co lubi robi� czy za czym nie przepada. By�o przy tym du�o �miechu, i mieli�my pierwsz� okazj� bli�ej si� pozna�. Nast�pnie, ka�da dw�jka mia�a siebie nawzajem zaprezentowa� po angielsku. Poznali�my swoje imiona, i ka�dy z osobn� opowiedzia� nam troszk� o sobie. Dzi�ki temu ka�dy ju� dobrze wiedzia�, kto jest jego sekretnym przyjacielem.
Ka�dego dnia, wybrani wolontariusze pokazywali nam prezentacj� na temat swojego kraju. Opowiadali nam o zwyczajach, tradycjach i upodobaniach. Pokazywali nam zabytki, mieli�my nawet okazj� zobaczy� ich waluty. Dowiedzieli�my si� r�wnie� jak par� podstawowych zwrot�w, przek�ada si� na inny j�zyk. Na prezentacjach mo�na by�o r�wnie� zobaczy� tradycyjne jedzenie, ta�ce czy muzyk�. Mogli�my r�wnie� zobaczy� niesamowite filmy o danym kraju i pos�ucha� o r�nicach kulturowych. Po ka�dej prezentacji mieli�my mo�liwo�� zadawania pyta� wolontariuszom. Ka�dy z nich, wk�ada� bardzo du�o serca w to co nam opowiada� i pokazywa�. Stara� si� to zrobi� jak najlepiej. Wszystkie prezentacje by�y oczywi�cie w j�zyku angielskim. Wolontariusze po polsku znali jedynie par� podstawowych zwrot�w typu � dzie� dobry, cze��, smacznego, co robisz, jaki� problem czy masakra�
Opr�cz prezentacji mieli�my mo�liwo�� uczestniczenia w zabawach w j�zyku angielskim, w�a�ciwie komunikacja w trakcie zaj�� odbywa�a si� tylko po angielsku. By�y to r�ne gry ruchowe i integracyjne, kt�re nie tylko by�y zabawne ale tak�e uczy�y nas zasad wsp�pracy, integracji, zaufania oraz rozwi�zywania problem�w. Wi�kszo�� z nich prowadzi�a wolontariuszka z Wietnamu Oanh Nk (czyt. oj oj). Wk�ada�a ca�e swoje serce by�my si� dobrze bawili i byli zadowoleni z wszystkich zaj��. Bardzo dobrze si� nami opiekowa�a, a u�miech nawet na moment nie schodzi� jej z twarzy. By� to moment rozlu�nienia i po�miania si�. Wszystkim to chyba przypad�o do gustu, bo u�miechali si� od ucha do ucha.
Niejednokrotnie podczas wykonywanych prac, zadanych przez wolontariuszy wsp�pracowali�my w losowo wybranych grupach. Dzi�ki temu wzmocni�y si� nasze relacje i mieli�my okazj� pozna� nowych znajomych z r�nych rejon�w Polski. Przyjemnie nam si� razem pracowa�o, a dodam tylko, �e zaj�cia trwa�y ca�y dzie�, z przerwami na posi�ki. Plan zaj�� by� wype�niony zaj�ciami warsztatowymi, prezentacjami, prac� w grupach oraz grami integracyjnymi. Ka�dego wieczora odbywa�y si� wsp�lne ta�ce.
Pomi�dzy zaj�ciami, mieli�my r�wnie� czas na spacerek. Przeszli�my przez pi�kny las na star� stacj� kolejow�. Dotlenili�my si�, poogl�dali�my stacj�, po czym wr�cili�my do o�rodka. Czeka�a nas jeszcze wycieczka. Pojechali�my do K�odzka. Przeszli�my przez Most �w Jana oraz zobaczyli�my Ratusz. �wietnie dopisa�a nam pogoda, co sprawi�o �e wycieczka by�a jeszcze lepsza. Na wycieczk� pojecha� razem z nami Teo. W K�odzku, mieli�my r�wnie� okazj� poje�dzi� wsp�lnie na �y�wach. Do naszego pomys�u, przekonali�my r�wnie� wolontariusza kt�ry szybko do nas do��czy�. Ostatniego wieczoru mieli�my po�egnanie. By� czas na zdj�cia, podpisywanie si� na koszulkach itp. Pomimo, �e wszyscy mieli szerokie u�miechy, to w g��bi serca by�o smutno �e ju� musimy si� �egna�. To by� naprawd� �wietnie sp�dzony czas i mam nadziej� �e wkr�tce tam wr�cimy.
Dominika Ramza
Powr�t