Zielona szkoła w Wysowej !!!
Po ciężkim i obfitującym w sukcesy roku szkolnym udaliśmy się na naszą, ostatnią, wspólną wycieczkę. Odbywała się ona w dniach 2.06-7.06.2014r. Te sześć cudownych dni spędziliśmy w Wysowej Zdroju!
Nie była to typowa zielona szkoła. Rekreacja, turystyka, zabawa połączona z nauką.
Dzięki obecności naszych nauczycieli mogliśmy poprawić oceny, nie tylko niedostateczne.
W pierwszym dniu niestety padało. Jednak nie przeszkodziło nam to w zwiedzeniu muzeum pszczelarstwa. Około 13:00 dotarliśmy do Wysowej. Po rozpakowaniu przyszedł czas na wycieczkę krajoznawczą.
Drugiego dnia pobytu wstaliśmy dość wcześnie ponieważ wyjeżdżaliśmy do parku linowego w Krynicy Zdroju. Wszyscy uczestnicy wycieczki pokonywali swój strach na wysokościach, jednak największym bohaterem okazała się nasza kochana p. Bożena Nowak, która bez problemu, z ogromnym dopingiem p. Beaty Mes Jordan dokonała zjazdu linowego. Po trudach wspinaczki wszyscy mieli już dość i jak to zawsze większość zasnęła w drodze powrotnej.
Następnego dnia, w końcu przywitało nas słoneczko i mogliśmy cały dzień spędzić na dworze, grając w siatkówkę, piłkę nożną, badmintona, czy opalając się na placu zabaw. Tego dnia odbyła się również lekcja chemii, zaliczenia z historii i języka polskiego. Po obiedzie udaliśmy się na wycieczkę, dzięki p. Krystynie Głowie mogliśmy poznać wiele nowych roślinek i ciekawostek biologiczno-chemicznych. Po kolacji każdy odpoczywał w domkach ze swoimi przyjaciółmi do późna; znowu nie mogliśmy się rozstać!
Czwartek przeznaczony był na wycieczkę autokarową, zwiedziliśmy m.in. renesansowy kasztel szlachecki w Szymbarku, miasto Biecz, zwane małym Krakowem, stadninę koni huculskich w Regietowie, cerkiew w Sękowej, oraz cmentarz poległych żołnierzy. Zmęczeni wróciliśmy na camping, aby nabrać siły na następny dzień. W piątek wszystkie nasze siły
" zmarnowaliśmy", aby wspiąć się na Kozie Żebro. Droga miejscami była bardzo stroma i męcząca, ale satysfakcja i przepiękne widoki wynagrodziły wszystkie bóle i cierpienia. W drodze powrotnej odwiedziliśmy jeszcze przepiękną cerkiewkę w Hańczowej. Popołudnie tego dnia, część z nas spędziła na basenie, a pozostali w ośrodku poświęcili swój czas dla sportu.
I nadeszła sobota, ostatni dzień naszego wyjazdu. Rano pakowanie, ostatnie rozgrywki, obiad i powrót do domu. Cały ten tydzień był cudownym zwieńczeniem wszystkich lat spędzonych razem, już ostatni raz w tym samym gronie. Nie odbyło się bez sprzeczek, żali , ale wszystkie te złe wspomnienia opadają na dno w porównaniu ze wszystkimi naszymi wygłupami, chwilami szczęścia i radości. Fantastyczny wyjazd do Wysowej Zdrój pozostanie w naszej pamięci na długo!
Dziękujemy wszystkim za fenomenalną atmosferę, oraz nauczycielom za ogromną cierpliwość do nas :)
Wioletta Łuczywo, Karina Fąfara, Karolina Szczypta